Tradycyjnie jak co roku odwiedzili nas górnicy. W tym roku byli to tatusiowie Hani, Marty, Karola, Marcela. Na przygotowanie przygotowaliśmy wiersze i piosenki, które bardzo się podobały górnikom.
Tata Hani przyszedł w stroju odświętnym, galowym, opowiedzoiał nam z czego się składa, a czapkę z pióropuszem mogliśmy również przymierzyć. Tata Karoli i Marcela oraz Marty przyszli w strojach roboczych. Pokazali nam różne sprzęty i akcesoria potrzebne w pracy (lampki, kaski, kilofy). Spotaknie było ciekawe, a nawet słodkie, bo na koniec dostaliśmy od górników kosz pełen cukierków. My wręczyliśmy laurki i kwiaty.